
Rap dla ludzi na nim wychowanych i z kredytami na głowie. Lepiej nowej, klasycznej w brzmieniu produkcji Małego Esza nie mogę opisać.
Czytaj dalej „Mały Esz „4ZERO””Rap dla ludzi na nim wychowanych i z kredytami na głowie. Lepiej nowej, klasycznej w brzmieniu produkcji Małego Esza nie mogę opisać.
Czytaj dalej „Mały Esz „4ZERO””Ponad dziesięć lat obecności goodkid.pl w sieci przyniosło multum znakomitych płyt. Które z nich były w tym czasie dla mnie najważniejsze?
Czytaj dalej „11 płyt na 11-lecie bloga”Przez dwa kwadranse beatmakerzy musieli udowodnić swoją przydatność dla moich głośników. Miałem więc czego słuchać.
Czytaj dalej „Tylko pół godziny, a ile frajdy”Historia w tle jest tylko dodatkiem. Tych kilka prostych rymów nagranych na zajawie na cudownych podkładach to wyżyny polskiego hip-hopu.
Czytaj dalej „Amatowsky „Pełnia” + „Listen and Learn””50 albumów. W pierwszej połowie wyróżniam zeszłoroczne, w drugiej te mające już kilka lat na karku i których słuchałem (chyba) najczęściej.
Czytaj dalej „Moje płyty 2022 roku. I kilka tych starszych”W dobie powiększania członka cyframi na streamingach nowy projekt najpewniejszej polskiej wytwórni okazuje się hip-hopowym wybawieniem.
Czytaj dalej „Złoto „Złoto LP””Najwyższy czas na podsumowanie roku.
Tym razem sama lista – bez zbędnych opisów, same albumy, pure hip hop.
Czytaj dalej „Moje ulubione płyty 2020 roku”Krótkie wspomnienie lata.
Wydanie znakomitego Backpack Melodies na winylu nie doszło do skutku, o czym poinformował Amatowsky na swoim fanpage’u. Nie wiem, jak to potraktować. Z jednej strony dobrze, bo nie będzie musiał martwić się o sprzedaż pozostałych egzemplarzy (chociaż też nie wierzę, że kilkudziesięciu już po wytłoczeniu by nie pozbył), natomiast z drugiej, tak dobra płyta zasługuje na kolejny nośnik. Vinyl Digital, liczę na was, a tymczasem wracam sobie do niedawno wydanej EP-ki.
Czytaj dalej „Amatowsky „Smells Like Summer EP””Wybrałem 30 albumów, które sprawiły mi najwięcej przyjemności.
Ten wpis miałem przygotowany od mniej więcej dwóch tygodni, ale jeszcze chwilę postanowiłem się wstrzymać, żeby nadrobić kilka produkcji. Niestety, żadna z nich nie zbliżyła się poziomem do moich ulubieńców z pierwszej połowy tego roku.
Czytaj dalej „Ulubione płyty pierwszej połowy 2020 roku”Najlepszy polski instrumentalny hip-hop ostatnich miesięcy? Oto mój faworyt.
Zaskakująco cicho jest o tej produkcji Amatowsky’ego, ale mam nadzieję, że to się zmieni, kiedy Backpack Melodies pojawi się na fizyku. A ten na naszej planecie wyląduje jeszcze w marcu w limitowanym do 300 sztuk digipaku. Radzę śledzić profil producenta, gdzie znajdziecie więcej szczegółów.
Czytaj dalej „Amatowsky „Backpack Melodies””