
Ponad dziesięć lat obecności goodkid.pl w sieci przyniosło multum znakomitych płyt. Które z nich były w tym czasie dla mnie najważniejsze?
Czytaj dalej „11 płyt na 11-lecie bloga”Ponad dziesięć lat obecności goodkid.pl w sieci przyniosło multum znakomitych płyt. Które z nich były w tym czasie dla mnie najważniejsze?
Czytaj dalej „11 płyt na 11-lecie bloga”Dzięki Ric Flo. Nie pamiętam, kiedy ostatnio słuchałem jednego kawałka tyle razy.
Nieprawdopodobny jest ten numer. Ric Flo z Jungle Brown wypuścił singiel, który totalnie, ale to totalnie, powalił mnie na kolana. „Do You” to klasyczne granie, jakiego jest coraz mniej. I to w dodatku z Wysp, które takimi wiosennymi i do bólu reminiscencyjnymi kawałkami, ostatnio pochwalić się nie mogą.
Czytaj dalej „W Bournemouth też inspirowali się J Dillą”Prykson Fisk i AWGS raczej nie są zmęczeni klasycznym i monotematycznym rapem.
Prykson Fisk i AWGS raczej nie są zmęczeni klasycznym i monotematycznym rapem. Czytaj dalej „Zielony rap do czarnej herbaty”
Dzisiaj o tym, jak dwóch londyńczyków postarało się zdominować moje audio.
Dzisiaj o tym, jak dwóch londyńczyków postarało się zdominować moje audio.
Czytaj dalej „Jak Lewis Parker na 101 fortepianach”
Wszyscy zachwycają się kempowym występem pewnego duetu. Ja zrezygnowałem z ich koncertu na rzecz pewnego trio z Londynu i ten wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Może i nie był to najlepszy show całego festiwalu, to jednak dla mnie zalicza się do absolutnej czołówki. A tak poza tym… Za kilka lat będę mówił, że widziałem ich, zanim zdobyli odpowiedni fejm. Rozpoczyna się chyba całkiem nieźle, prawda?
Czytaj dalej „Kemp 2017 #6: świeżość, więc na co mi AllttA? Quasi-rozmowa z FRSHRZ”
Dzisiaj jest bardzo ważny dzień i to nie tylko ze względu na święto naszych Ojców. Swoje urodziny świętuje kilka znakomitych i klasycznych pozycji, a jedna z nich jest jedną z najważniejszych płyt mojego życia. Może i jestem jedyny na całym świecie, jednym z niewielu, który ten album posiada, ale to i tak ciągle dla mnie za mało. Czytaj dalej „Tego dnia #11: 23 czerwca”
„Bringing the south back without trap”. Taka fraza widnieje w opisie twitterowego konta Loyle’a Carnera i jest tak samo celna, jak strzały Messiego z wolnych. Ta śliczna okładka powyżej najlepiej oddaje klimat debiutanckiej płyty angielskiego MC, więc szybki i niezobowiązujący wpis o jego dziele, którego nie wolno pominąć Czytaj dalej „Jutra już nie ma, więc co będzie dalej, Loyle?”
Delikatnie parafrazując jeden z najbardziej znanych polskich literackich cytatów można złapać się za głowę. Świadomość tego, że taka Ayala ma tylko tylu fanów na swoim fejsie paradoksalnie wcale nie powoduje, że trzeba zastanawiać się nad kondycją polskiego rapu. Po co? Nikomu to nie jest potrzebne. Czytaj dalej „A ich imię brzmi 275. Astrophase – recenzja plus konkurs”
10 stycznia 2016 roku. Dwa finały: pierwszy ten Wielkiej Orkiestry, drugi na goodkidzie. To co? Kilkudziesięciu baniek nie zbiorę, ale mogę to zamienić na lajki i propsy. Zapraszam.
Czytaj dalej „Podsumowanie roku 2015. FINAŁ”
Miejska alienacja to jednak coś pięknego. A jeszcze najlepiej siedzieć gdzieś głęboko w podziemiu, żeby nikt o tobie się nie dowiedział. Co za ludzie…
Czytaj dalej „Świadectwo doskonałości. A Handshake to the Brain – recenzja”