Uprawiajcie dalej ten wosk! Dismantled Vision – recenzja

Ten tekst początkowo w ogóle nie miał być recenzją, ale WeGrowWax mnie do tego zmusiło. Takie rzeczy na wiosnę? No ludzie. Czytaj dalej „Uprawiajcie dalej ten wosk! Dismantled Vision – recenzja”

Kto kantuje Korzyńskiego na sample?

Tytuł może i trochę jest przewrotny, ale przecież wystarczy tylko spojrzeć na powyższy plakat. Od razu wiadomo, że mamy spotkanie z trzema bossami: Nowickim, Korzyńskim i GADem. Ktoś kantuje, kogoś kantują.
Czytaj dalej „Kto kantuje Korzyńskiego na sample?”

Często zbierają pieniądze w tym Krakowie… Parallels – recenzja na Noisey

Początkowo tekst miał być u mnie, ale z racji zwiększania zasięgów, przenieśliśmy go w inne miejsce. U siebie poruszam bardzo krótko temat trzech wątków, o których wspomnieć na Noisey nie mogłem. Czytaj dalej „Często zbierają pieniądze w tym Krakowie… Parallels – recenzja na Noisey”

Wojna światów

Space Echo - The Mystery Behind the Cosmic Sound of Cabo Verde Finally Revealed

Gdybym napisał, że zrobiłem to z całkowitych nudów to bym skłamał. Nie, nie z nudów, bo mam co robić, ale tak naprawdę szperanie, zasłuchiwanie się, a potem opisywanie rodzimego rapu dla gimnazjalistów potrafi doprowadzić do szewskiej pasji. Postanowiłem więc zatracić się w tym, co lubię najbardziej – hip-hopie pełnym sampli, poszukującym razem ze mną idealnych dźwięków oraz… czarnej perle z Afryki.
Czytaj dalej „Wojna światów”

Siostro, skalpel! Changes – recenzja

meeting by chance changes

Chyba nikt się nie spodziewał, że Marcin Cichy, ukrywający się pod aliasem Meeting by Chance, tak szybko wyda nowy album. Cztery miesiące po Inside Out? Nieźle, ale jak się okazuje warto było czekać i jak ci się nie chce dalej czytać to nie czytaj. Po prostu go kup i chuj.
Czytaj dalej „Siostro, skalpel! Changes – recenzja”

PanPana losowe wycieczki w nowe nagrania

Dam sobie uciąć nie tylko rękę (doceńcie poświęcenie…), że na pierwszy rzut oka nie będziecie w stanie skojarzyć kolesia ze zdjęcia. Może to i dobrze, ale zaznaczam  też od razu, że to nic złego. Wszystko można bardzo sprawnie i szybko nadrobić, a okazja ku temu nasunie się już za kilka dni. Aha, i nie, nie jest to post traktujący o hip-hopowej płycie, chociaż i taki wątek delikatnie się tutaj przewinie.
Czytaj dalej „PanPana losowe wycieczki w nowe nagrania”

Stąpając po MOSTach. The Beginning – recenzja

most the beggining

Mówią, że podróże kształcą. Zdanie innych średnio mnie obchodzi, przynajmniej większości, ale tutaj wyjątkowo ciężko się nie zgodzić. Wiem jak to jest, bo podobne przeżywałem podobne stany kilka razy, a najlepiej oczywiście pamiętam te, które w pewien sposób kształtowały we mnie wszystko to, co można uważać za dobre. I nie tylko. Czytaj dalej „Stąpając po MOSTach. The Beginning – recenzja”

Ruski hip-hop, czyli stare abstrakcje pełną gębą

dj vadim dubcatcher 2

Trochę dziwnie jest z tym rapem. Ciężko stwierdzić czy występuje w nim coś takiego jak sezon ogórkowy. Jeśli tak, to teraz jest on w pełni, bo na dobrą sprawę niewiele się teraz dzieje. Czyjeś pajacowanie mnie niewiele obchodzi, bo goodkid to nie „Życie Na Gorąco”, copiątkowe single Westa też nie za bardzo, więc wolałem skupić się na tych mniej oczywistych rzeczach. Czytaj dalej „Ruski hip-hop, czyli stare abstrakcje pełną gębą”

Nowe kierunki? Azymut EP – recenzja

monolog azymut ep

Co można zrobić w 21 minut i 53 sekundy? Bardzo dużo, a co konkretnie to najlepiej wiedzą panowie z mono.log, bo nie dość że stworzyli jeden z najbardziej pominiętych projektów w tym roku, o którym nie usłyszy chyba nikt (ich strata) poza gronem „poszukiwaczy” to w dodatku bawią się w eksplorację terenów, których polscy hip-hopowcy nie tykają za często. Czytaj dalej „Nowe kierunki? Azymut EP – recenzja”

Każdy ma swoje disco polo. Polo House – A Look Into The Bowels Of The Polish House Underground – recenzja

va polo house

Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek tytuł posta na goodkidzie był aż tak długi. Nie przypominam sobie także, żebym kiedykolwiek miał taki problem z wystawieniem oceny końcowej. Znowu z Polakami tak wyszło. Czytaj dalej „Każdy ma swoje disco polo. Polo House – A Look Into The Bowels Of The Polish House Underground – recenzja”