
Gwiazdorzenie dwóch gigantów jest tutaj takie, że i Snickersów braknie. A cukru w tej hejtowanej płycie i tak jest aż nadto.
Czytaj dalej „R. Kelly & Jay-Z „The Best of Both Worlds””Gwiazdorzenie dwóch gigantów jest tutaj takie, że i Snickersów braknie. A cukru w tej hejtowanej płycie i tak jest aż nadto.
Czytaj dalej „R. Kelly & Jay-Z „The Best of Both Worlds””Propsy lecą z każdej strony, jakby Redman znalazł Świętego Graala. Ale czy naprawdę ten sequel kultowego albumu zasługuje na takie owacje?
Czytaj dalej „Redman „Muddy Waters Too””O netflixowym „Całym tym rapie” wypowiedzieli się już chyba wszyscy, a najmocniej sami raperzy, jednak ja dzisiaj nie o tym.
Czytaj dalej „Jakie były początki rapu w Niemczech?”Elitarność w hip-hopie można rozumieć na wiele sposobów, ale w tym przypadku można było postąpić inaczej. Niestety, mało kto tego posłucha.
Czytaj dalej „Czacza „Zblendowafszy…””Kolejny śmiałek zapowiada koniec kariery. Płakał nie będę, ale doceniam progres.
Ta, jasne. Nie każdy jest Jayem, ale nie każdy to też Logic, którego dyskografia to trochę taki rollercoaster – od paździerzy przez solidne nagrania ze znakomitymi beatami idealnie trafiającymi w moje gusta. Raz na jakiś czas zdarzało mu się mnie czymś zachwycić, ale ogólnie nie jest nam po drodze, więc do No Pressure podchodziłem bez pressure i jakichkolwiek oczekiwań.
Czytaj dalej „Logic „No Pressure””Trochę klasyki, kilka niepublikowanych numerów. I to by było na tyle.
O wpływie Slick Ricka na scenę można długo by pisać i opowiadać, więc tym bardziej szkoda, że „ulubiony raper twojego ulubionego rapera” nic nowego nie wydaje. Jak to jakiś czas temu powiedział mój kolega – „daj mu trapowy beat, a i tak sobie na nim poradzi”.
Czytaj dalej „Slick Rick „The Ruler’s Storytelling””When they reminisce over you. My god…
Mogę się przyznać. Ta notka była w zasadzie gotowa już 1 listopada, ale specjalnie ją odpuściłem, żeby trochę pozmieniać, namieszać i jeszcze raz zastanowić się nad kilkoma rzeczami. Nie zmieniło się jednak nic.
Czytaj dalej „Tego dnia #20: Heavy D. Największy z wielkich”O zamachach w Nowym Jorku rapowało wielu. Nawet u nas.
Dobrze pamiętam 11 września 2001 roku. Wtedy, będąc jeszcze uczniem drugiej klasy gimnazjum, siedziałem akurat w domu i mówili o tym w każdej telewizji. Paski informacyjne wyglądały zupełnie inaczej niż teraz, a prowadzona przez TVN24 relacja live była w tamtych czasach czymś nowatorkim w naszej szarej rzeczywistości.
Czytaj dalej „11 września 2001 w hip-hopowych numerach”„Ja i moje magnum i tylko kotom płoną oczy”.
Patrzę w swój kalendarz i okazuje się, że 9 września działo się całkiem sporo. O The Blueprint 3 Jaya-Z wspominałem już i na fanpage’u, i na Instagramie, więc nie ma sensu się powtarzać. Co z innymi płytami?
Czytaj dalej „Tego dnia #19: 9 września, czyli Te-Tris odpala magnum”Nagraj, podpisz kontrakt, schowaj w szufladzie, zacznij pracę nad czymś nowym.
O tegorocznym Hip Hop Kempie sporo napisał już Vu z WaxEaters (na samym dole cała notka), ale ja bym dodał do tego jeszcze kilka innych rzeczy. Tych pozytywnych, wśród których znajdzie się miejsce na stoisko niemieckiego Vinylismu, gdzie zawsze można znaleźć ciekawe rzeczy.
Czytaj dalej „Brand Nubian „Time’s Runnin’ Out””