Stary, ekskluzywny mix Kixnare’a

Kixnare to nie tylko świetny producent, ale i selektor. Jego Fresh Squeezed Juice będzie jednym z lepszych wyborów na niedzielę.

Czytaj dalej „Stary, ekskluzywny mix Kixnare’a”

Coraz starszy? No to inny rap

Atmosphere do niedawna miałem gdzieś, ale żebym teraz jarał się Felt?!

2020 ciągle mnie zaskakuje. Nie tylko ze względu na COVID-19, niedawne zwycięstwo Wisły Płock w Krakowie, drugą linię Interu Mediolan czy notorycznie powiększającą się stertę starych hip-hopowych czasopism do sprawdzenia. Również dlatego, że coraz bardziej lubię panów z Atmosphere, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Przynajmniej u mnie. A Felt? Dobry Boże, chroń mnie!

Czytaj dalej „Coraz starszy? No to inny rap”

Tego dnia #19: 9 września, czyli Te-Tris odpala magnum

„Ja i moje magnum i tylko kotom płoną oczy”.

Patrzę w swój kalendarz i okazuje się, że 9 września działo się całkiem sporo. O The Blueprint 3 Jaya-Z wspominałem już i na fanpage’u, i na Instagramie, więc nie ma sensu się powtarzać. Co z innymi płytami?

Czytaj dalej „Tego dnia #19: 9 września, czyli Te-Tris odpala magnum”

Electric Wire Hustle „Electric Wire Hustle”

Electric Wire Hustle

Co jak co, ale ja uwielbiam po prostu do nich wracać. I nader często to robię. Czasami odnoszę wrażenie, że za często.

O najnowszym dziele kolesi z Nowej Zelandii (podobno piękny kraj, mam zamiar kiedyś się wybrać na wycieczkę, ale wiecie jak to jest) pisałem całkiem niedawno. Wystawiłem oczywiście pochlebną ocenę, bo jakżeby inaczej? Z debiutem jest podobnie, a nawet lepiej.

Czytaj dalej „Electric Wire Hustle „Electric Wire Hustle””