
Sypnęło w ostatnich tygodniach albumami ziomeczków, którzy są w grze od dawna, a trochę zniknęli z radarów. Na pierwszy ogień idzie Saigon.
Czytaj dalej „Saigon & Fredro „The Jordan Era””Sypnęło w ostatnich tygodniach albumami ziomeczków, którzy są w grze od dawna, a trochę zniknęli z radarów. Na pierwszy ogień idzie Saigon.
Czytaj dalej „Saigon & Fredro „The Jordan Era””Pete Rock i CL Smooth na celowniku Wax Poetics, WhoSampled i Chrisa Reada.
Co tu dużo gadać – The Main Ingredient wielką płytą jest. Pete Rock i CL Smooth w swojej najwyższej formie, chociaż w przypadku tego drugiego jeszcze zastanawiałbym się nad albumem z Dedą, InI i pierwszym Soul Survivor, ale dziś nie o tym.
Czytaj dalej „Rocznicowy mixtape „The Main Ingredient””Questlove i Black Thought producentami. Jak wyszło?
Hip-hopowych seriali, a przynajmniej tych o rapie, narobiło się w ostatnich latach całkiem sporo. Ich poziom jest różny, ale zastanawia mnie, jak w Polsce zostanie odebrana produkcja AMC.
Czytaj dalej „Kawałki, które wstrząsnęły Ameryką. Nowy serial na AMC”When they reminisce over you. My god…
Mogę się przyznać. Ta notka była w zasadzie gotowa już 1 listopada, ale specjalnie ją odpuściłem, żeby trochę pozmieniać, namieszać i jeszcze raz zastanowić się nad kilkoma rzeczami. Nie zmieniło się jednak nic.
Czytaj dalej „Tego dnia #20: Heavy D. Największy z wielkich”Miałem to tylko wrzucić na Facebooka, ale zbyt dużo dobrych rzeczy działo się 13 września. Daję osobny wpis, bo znalazłem aż 10 pozycji, wartych uwagi (!!!), zdarza się niezwykle rzadko. Tylko rap, w zdecydowanej większości pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Gotowi? Jedziemy. Czytaj dalej „Tego dnia #14: 13 września, czyli 10 pozycji, które musisz mieć na swojej półce”
Siedzę, pracuję, w tle leci Brasil Bam Bam Bam. W końcu patrzę w kalendarz. Dużo fajnych rzeczy działo się 8 sierpnia, więc trochę szkoda by było, gdybym nic o nich nie wspomniał. Szybki research polskiej strony internetu dał mi do zrozumienia, że należy to zrobić, bo nikomu innemu zwyczajnie się nie chciało.
Czytaj dalej „Tego dnia #12: 8 sierpnia”
Znowu wielki dzień dla hip-hopu, więc szkoda by było tylko „delikatnie” coś tam napomknąć w social mediach, chociaż tłiterakom już o tym napisałem z samego rana. Cztery znakomite pozycje obchodzą dzisiaj swoje urodziny, z czego jedna z nich jest na maksa wyjątkowa. Jak obrazek powyżej.
Czytaj dalej „Tego dnia #2: 27 sierpnia”
Gdybym napisał, że zrobiłem to z całkowitych nudów to bym skłamał. Nie, nie z nudów, bo mam co robić, ale tak naprawdę szperanie, zasłuchiwanie się, a potem opisywanie rodzimego rapu dla gimnazjalistów potrafi doprowadzić do szewskiej pasji. Postanowiłem więc zatracić się w tym, co lubię najbardziej – hip-hopie pełnym sampli, poszukującym razem ze mną idealnych dźwięków oraz… czarnej perle z Afryki.
Czytaj dalej „Wojna światów”