
Plako Wajber w undergroundzie obecny jest już kilka lat, jednak do tej pory się nie przebił. Dlaczego? O tym trochę w naszej rozmowie.
Czytaj dalej „Plako Wajber: Polski underground ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej”Plako Wajber w undergroundzie obecny jest już kilka lat, jednak do tej pory się nie przebił. Dlaczego? O tym trochę w naszej rozmowie.
Czytaj dalej „Plako Wajber: Polski underground ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej”Historia w tle jest tylko dodatkiem. Tych kilka prostych rymów nagranych na zajawie na cudownych podkładach to wyżyny polskiego hip-hopu.
Czytaj dalej „Amatowsky „Pełnia” + „Listen and Learn””Legendarna marka powróciła, ale jest o niej trochę za cicho. Czy w takim razie naprawdę zasłużyliśmy na kolejne JuNouMi?
Czytaj dalej „Wielki powrót, czyli drogie JuNouMi Vol. 5”Żeglarz, okręt, coś tam jeszcze. No sam sobie sterem ten mistrz ceremonii.
Czytaj dalej „Mada „Sam sobie 2” feat. Mad-A, LazyOne”Trochę mnie nie było. A jak nie byłem obecny, to znaczy, że miałem co robić.
Czytaj dalej „I po Lech Polish Hip-Hop Music Awards…”Mada znowu cwaniakuje. Tym razem bardziej literacko i z rozkręcającym się Temzkim.
WCK nie zwalnia tempa. Po premierze Kuchni polskiej Kuby Knapa, o której lepszej części, Fundamencie, pisałem tutaj, z nowym projektem startuje Mada. O jego Chropowato też kiedyś pisałem, a nawet chwaliłem w jeszcze innych miejscach.
Czytaj dalej „Mada x Temzki „W szeregu (dziwko!)””Magda Gessler powinna być zadowolona. Składników dużo, jakość też wysoka.
2019 rok w wykonaniu Kuby Knapa był, ekhm, wyjątkowo płodny. Sześć wydanych albumów, i lepszych, jak Damarade, i gorszych, jak przeraźliwie nudne Na Rejonie Na Patencie, kwalifikuje się na rekord naszego kraju. Ale, ale… Raper przygotował materiał, który spina klamrą ostatnie trzy lata jego wojaży i nagrywek. Dwupłytowy…
Czytaj dalej „Dwie płyty Kuby Knapa. „Kuchnia Polska” nadchodzi”W końcu biorę się podsumowanie 2019 roku. Kto był blisko finałowej dwudziestki?
Mamy początek lutego, a ja dopiero zabieram się za podsumowanie. Lista była w 90 proc. gotowa już pod koniec roku, ale wolałem jeszcze przeczekać. Nadrabiałem kilka zaległości, które wydawały mi się ciekawe. Jak się okazało – niepotrzebnie.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2019: ci, którzy byli blisko”Kobiecy rap ma się dobrze, czyli Ryfa Ri in the muthafuckin’ place to be.
W Stanach kobiecy rap przeżywa chyba swój najlepszy okres. Liczba płyt, które są nie tylko warte uwagi, ale i wnoszą coś do całego gatunku, to nie tylko nagrania fenomenalnej Noname, ale i wiele innych, o których wypadałoby napisać osobny tekst. O tym jednak kiedy indziej.
Czytaj dalej „Ryfa Ri „47UNK””Przejebajkowe opowieści z bloku obok.
Wcześniej już bardzo mocno propsowałem singlowe „Samotne Śniadanie”, które spełniło swoją rolę i strasznie mnie nakręciło na Stej Tru. I ten kawałek ciągle należy do grona tych wyjątkowych numerów, które nigdy, absolutnie nigdy nie leciały tylko raz.
Czytaj dalej „WCK „Stej Tru””