Sista Flo „Akcept”

Dziewczyny, rapujcie więcej na takim poziomie!

Tańczący naczelny „Ślizgu”, autor tego zajebistego kawałka i Mikołaj, nie dość, że święty to i świetny w swoich fachu. To tylko trzy osoby, które pojawiły się w klipie Sisty Flo.

Czytaj dalej „Sista Flo „Akcept””

Wigor Mor W.A. „1978”

Zwykła płyta (nie)zwykłego weterana.

Podobno ktoś posłuchał płyty Wigora. Nie tylko ja, a zabrałem się do niej głównie przez archiwalny numer, który mocno chwaliłem, czyli „Znak Firmowy„. Ale okej, czy warto poświęcać czas na 1978? Tak, nie tylko ze względy na sentymenty, ale i solidną porcję rapu kogoś, kto próbuje się w nowych dla siebie formach. Również takiego rapu, któremu daleko do zajebistości, ale jeszcze dalej do paździerza, co wcale nie jest tak oczywiste w przypadku weteranów.

Czytaj dalej „Wigor Mor W.A. „1978””

Tede / Sir Mich „Disco Noir”

Hip-hop bez czterech elementów.

Spodziewałem się bezsensownej i niewiele wartej płyty, a okazało się, że Tede i Sir Mich mocno zagrali mi na nosie. Nie w sensie, że coś tam podsunęli do wciągania, broń Boże, ale ta ich zabawa, momentami dość gorzka, w kilku fragmentach mnie urzekła.

Czytaj dalej „Tede / Sir Mich „Disco Noir””

Sebastian Fabijański „Primityw”

Trochę jak z filmami Vegi. Wiesz, czego się spodziewać, więc to dostajesz.

Oczekiwań wobec debiutu Sebastiana Fabijańskiego nie miałem żadnych. Logiczne. Wiedziałem jednak, co mnie może spotkać. Trochę zajawki, masa tandetnych wersów („Śmierdzę filozofią swojej ciężkiej nienawiści / Mam jej potąd, ale biorę ją na cycki”), rap na poziomie nizin YouTube’a. Obiecująco zapowiadały się za to podkłady i muszę przyznać, że pod tym względem jest nieźle.

Czytaj dalej „Sebastian Fabijański „Primityw””