
Legendarna marka powróciła, ale jest o niej trochę za cicho. Czy w takim razie naprawdę zasłużyliśmy na kolejne JuNouMi?
Czytaj dalej „Wielki powrót, czyli drogie JuNouMi Vol. 5”Legendarna marka powróciła, ale jest o niej trochę za cicho. Czy w takim razie naprawdę zasłużyliśmy na kolejne JuNouMi?
Czytaj dalej „Wielki powrót, czyli drogie JuNouMi Vol. 5”2010 rok był specyficzny dla polskiego rapu. Artystyczna jakość spadła też w JuNouMi Records. Na szczęście i tak się broni.
Czytaj dalej „Przetasowań czas, czyli drogie JuNouMi Vol. 4”Jeśli istnieje coś takiego jak prawdziwy rap, to szukać go można właśnie tutaj. Przed premierą piątki warto sobie przypomnieć poprzedników.
Czytaj dalej „O hip-hopowym prestiżu, czyli drogie JuNouMi Vol. 1”Trochę mnie nie było. A jak nie byłem obecny, to znaczy, że miałem co robić.
Czytaj dalej „I po Lech Polish Hip-Hop Music Awards…”Zacznę oczywiście od krótkiej i nikogo nie obchodzącej rozkminy, która znajdzie się w drugim akapicie tego tekstu. Niemniej nie radzę jej pomijać, bo być może obrazuje pewne zmiany równie dobrze, co pewien z dzisiejszych jubilatów.
Pamiętam jak kilka lat temu, jeszcze w czasach technikum, moimi pierwszymi czynnościami każdego ranka były poranna toaleta, papieros i telegazeta, która informowała mnie o wynikach dnia poprzedniego. Dzisiaj jest już znacznie inaczej, bo palenie ograniczyłem w zasadzie do minimum (jakoś trzeba dawać sobie radę), a telegazety nie widziałem na oczy od dawna*. Jedna rzecz pozostała bez zmian, no ale każdy tak ma.
Czytaj dalej „Tego dnia #7: 23 marca”