Najwyższy czas na podsumowanie roku.
Tym razem sama lista – bez zbędnych opisów, same albumy, pure hip hop.
Czytaj dalej „Moje ulubione płyty 2020 roku”Najwyższy czas na podsumowanie roku.
Tym razem sama lista – bez zbędnych opisów, same albumy, pure hip hop.
Czytaj dalej „Moje ulubione płyty 2020 roku”Jak Cali Agenci mam na dobre życie chęci.
Klasyczny wers Rycha z „Właściwego wyboru” wspominam nieprzypadkowo, bo How The West Was One wpadło na mój odsłuch po dobrych kilku latach przerwy. I w końcu mnie zachwyca. Nie to co kiedyś.
Czytaj dalej „Cali Agents ”How The West Was One””