
W tym całym wysypie tribute’ów są i polskie akcenty.
Dzisiaj dwa kawałki nagrane z udziałem naszych. W tym jeden w międzynarodowym towarzystwie.
Czytaj dalej „MF Doom w polskiej wersji”W tym całym wysypie tribute’ów są i polskie akcenty.
Dzisiaj dwa kawałki nagrane z udziałem naszych. W tym jeden w międzynarodowym towarzystwie.
Czytaj dalej „MF Doom w polskiej wersji”Hubert Tas z całą swoją twórczością w jednym miejscu.
Dobra to płyta. Przyznam jednak, że początkowo sprawiła mi straszny problem. Coś mi nie grało w tych kompozycjach, ale dałem kilka szans i z każdym kolejnym odsłuchem jest coraz lepiej. I to dużo, bo kolejne sesje odkrywają przede mną coś nowego.
Czytaj dalej „Sample, skrecze i azjatyccy muzycy”Tym razem podsumowanie 2017 roku zamknę w jednym wpisie. Czytaj dalej „Podsumowanie 2017: a na cholerę tyle tych części?!”
Ostatnio w moje ręce wpadły dwie pewne polskie płyty. Ich muzyczny poziom jest różny i na dłuższą metę raczej nie zostaną ze mną na dłużej, ale nie oznacza to, że nie będę po nie sięgał na półkę. Wręcz przeciwnie. Kto, jak kto, ale Polacy potrafią dobrze wydawać płyty. Co ciekawe – jedna z nich „była” darmowa.
Czytaj dalej „Jak wydawać płyty? O.S.T.R.o o tym komunikuje Jerzy Milian”
W tym smutnym antymuzycznym państwie internetowe znajomości mają to do siebie, że dzięki nim można trafić czasami na małe perełki. Nie spodziewałem się, że rap prosto ze Świnoujścia dostarczy mi aż tyle frajdy. Czytaj dalej „Rap ze świnoujskiego portu”