Byłem na Gods of Rap w Berlinie. I poczułem się staro

De La Soul, Public Enemy, Wu-Tang Clan i DJ Premier, czyli jak dodać sobie lat za ponad 60 euro.

Ostatnie dni spędziłem w Berlinie. Lubię tam jeździć, chociaż teraz powód mojej wyprawy był trochę inny niż kebaby i kolejne płyty. Gods of Rap, czyli najbardziej zdziadziały koncert, jaki można sobie wyobrazić. Event, na którym powinien jeszcze biegać Afrika Bambaataa, KRS zastanawiałby się nad ideą swojej biblii, D.I.T.C. stwierdziliby, że komercja wcale nie jest taka zła, a A Tribe Called Quest nic by już nic nie robiło.

Czytaj dalej „Byłem na Gods of Rap w Berlinie. I poczułem się staro”

Jeden sampel, a tyle możliwości

Cut Chemist wie, jak pokazać jeden esencjonalny kawałek na 45 sposobów.

alaga records

Cut Chemist wie, jak pokazać jeden esencjonalny kawałek na 45 sposobów.

Czytaj dalej „Jeden sampel, a tyle możliwości”

Jak Lewis Parker na 101 fortepianach

Dzisiaj o tym, jak dwóch londyńczyków postarało się zdominować moje audio.

fot. Facebook.com

Dzisiaj o tym, jak dwóch londyńczyków postarało się zdominować moje audio.
Czytaj dalej „Jak Lewis Parker na 101 fortepianach”

Kemp 2017 #6: świeżość, więc na co mi AllttA? Quasi-rozmowa z FRSHRZ

Wszyscy zachwycają się kempowym występem pewnego duetu. Ja zrezygnowałem z ich koncertu na rzecz pewnego trio z Londynu i ten wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Może i nie był to najlepszy show całego festiwalu, to jednak dla mnie zalicza się do absolutnej czołówki. A tak poza tym… Za kilka lat będę mówił, że widziałem ich, zanim zdobyli odpowiedni fejm. Rozpoczyna się chyba całkiem nieźle, prawda?
Czytaj dalej „Kemp 2017 #6: świeżość, więc na co mi AllttA? Quasi-rozmowa z FRSHRZ”

Tego dnia #12: 8 sierpnia

Siedzę, pracuję, w tle leci Brasil Bam Bam Bam. W końcu patrzę w kalendarz. Dużo fajnych rzeczy działo się 8 sierpnia, więc trochę szkoda by było, gdybym nic o nich nie wspomniał. Szybki research polskiej strony internetu dał mi do zrozumienia, że należy to zrobić, bo nikomu innemu zwyczajnie się nie chciało.
Czytaj dalej „Tego dnia #12: 8 sierpnia”