WCK „Stej Tru”

Przejebajkowe opowieści z bloku obok.

Wcześniej już bardzo mocno propsowałem singlowe „Samotne Śniadanie”, które spełniło swoją rolę i strasznie mnie nakręciło na Stej Tru. I ten kawałek ciągle należy do grona tych wyjątkowych numerów, które nigdy, absolutnie nigdy nie leciały tylko raz.

Czytaj dalej „WCK „Stej Tru””

Rap na chacie #9: Pierwsza szóstka w historii!

Dzisiaj same dobre płyty! W tym jedna maksymalna ocena.

Will Smith swoje wokale nagrywał w hotelach, a my, podobnie jak Wac Toja, na siedząco. W najnowszym odcinku „Rapu na chacie” rozmawiamy o MetRyce Małacha z Rufuzem, Black Book Ero i Kosiego, Summer 96 oraz Bandanie Freddiego Gibbsa i Madliba. Kogo chwalimy, kogo ganimy?

Czytaj dalej „Rap na chacie #9: Pierwsza szóstka w historii!”

Cali Agents ‎”How The West Was One”

Jak Cali Agenci mam na dobre życie chęci.

Klasyczny wers Rycha z „Właściwego wyboru” wspominam nieprzypadkowo, bo How The West Was One wpadło na mój odsłuch po dobrych kilku latach przerwy. I w końcu mnie zachwyca. Nie to co kiedyś.

Czytaj dalej „Cali Agents ‎”How The West Was One””