Oddisee „ODD CURE”

Home office rap w czasach COVID-19 ma się dobrze.

Oddisee to pewniak, do którego jednak mam jakieś małe „ale”. Największym problemem zawsze było dla mnie to, że najbardziej pamiętam pojedyncze numery, np. „Build by Pictures” z The Iceberg czy „That’s Love” z The Good Fight. Rzadko natomiast miałem problem z całością, jak w przypadku Alwasty. I nie to, żebym coś EP-ce z 2016 roku zarzucał, ale ta do mnie zwyczajnie nie trafia.

Czytaj dalej „Oddisee „ODD CURE””

Tego dnia #6: 13 lutego

13 lutego każdego roku jest wyjątkowy. To właśnie tego dnia 1996 roku swoje premiery miały trzy płyty, które są bezdyskusyjnymi klasykami. Dwie mają swoje stałe miejsce w rapowym hall of fame, a ta trzecia… Jakby to powiedzieć… Wśród koneserów swoje miejsce wywalczyła już dawno temu. Czas na resztę. Czytaj dalej „Tego dnia #6: 13 lutego”