Gang Starr za trzy dychy z hakiem. A Talib Kweli za dwie

fot. Martyn Goodacre/Getty Images

Dawno nie wrzucałem żadnych polecajek zakupowych. Można więc uprzedzić Mikołaja.

Czytaj dalej „Gang Starr za trzy dychy z hakiem. A Talib Kweli za dwie”

Gang Starr „Lovesick (John Waddell Upbeat Mix)”

Jak w prosty sposób można przebić DJ-a Premiera?

Nie to, że jestem jakimś wielkim fanem Gang Starr, bo nawet o zeszłorocznym albumie już nie pamiętam (nawet z tym, jak się nazywał), ale dziwnym trafem dzisiaj pół dnia o DJ-u Premierze i Guru myślałem.

Czytaj dalej „Gang Starr „Lovesick (John Waddell Upbeat Mix)””

Po co Herbaliser jeszcze wydaje płyty?

Brytyjski rap rozpoczyna rok tak, jak dawno nie zaczął amerykański. Prowo?

Nadrabiam kilka zeszłorocznych zaległości. „Prymu nie chce wieść nikt”, więc nie chcąc tracić czasu, oszczędzę sobie wymienianie kilku tytułów.

Czytaj dalej „Po co Herbaliser jeszcze wydaje płyty?”

Tego dnia #9: 31 marca

Jak myślicie? Czy to przypadek, że już drugi raz z rzędu robię okolicznościowy wpis? Zapewniam, że tak, bo początkowo dzisiejszą datę traktowałem po macoszemu, ale… Wystarczy, że zobaczyłem w kalendarzu jedną pozycję. Musiałem o niej wspomnieć. Czytaj dalej „Tego dnia #9: 31 marca”