Opowieści „uchodźcy”. Carnival III: The Fall and Rise of a Refugee – recenzja

Znam milion lepszych sposobów na stratę czasu niż słuchanie nowego albumu Wu-Tang Clanu.
Czytaj dalej „Opowieści „uchodźcy”. Carnival III: The Fall and Rise of a Refugee – recenzja”

Najlepsze imprezy były w Lagos

Nie, tytuł nie jest prowokacją. Po tym, co usłyszałem kilka miesięcy temu, jestem w stanie powiedzieć, że tak mogło być naprawdę. Teraz nadarzyła się okazja, żeby przypomnieć o tym wielkim dziele. Przy okazji ponarzekam też na Pitchforka i kilka innych rzeczy, jak to mam w zwyczaju. Czytaj dalej „Najlepsze imprezy były w Lagos”

Jak się żyje w południowej Anglii?

O, takie informacje to ja lubię. Dzisiaj moje ukochane Saint Etienne poinformowało, że w czerwcu na rynku pojawi się ich nowy album. Singlowe „Heather” zwiastuje dobrą płytę, ale w tym przypadku mogę podchodzić trochę bezkrytycznie. Chyba tylko oni mają ze mną tak dobrze. Czytaj dalej „Jak się żyje w południowej Anglii?”

Podsumowanie 2016: 10-1

Crème de la crème. Le grande finale. Wielki finał. 10 najważniejszych płyt i wydarzeń 2016 roku. Chyba nic lepszego od tej dychy mnie nie spotkało w muzyce, w życiu i w futbolu. Czy był to lepszy rok od poprzedniego? Muzycznie nie, raczej nie. W życiu? Nie wiem, wymaga kilku głębszych, nie tylko przemyśleń. W piłce? Nędzne Euro? Nigga, please. Można dyskutować nad kolejnością, nad samymi wyborami, nad wieloma innymi rzeczami, ale poniższe indeksy nie są przypadkowe, bo raczej lepsze rzeczy mnie nie spotkały. Zaczynajmy.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 10-1”