Finał. Dziesiątka, a w zasadzie dwunastka, moich ulubionych płyt 2019 roku.
I to by było na tyle. Poniżej znajdują się najczęściej słuchane i moje ulubione albumy 2019 roku.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2019: miejsca 10 – 1”Finał. Dziesiątka, a w zasadzie dwunastka, moich ulubionych płyt 2019 roku.
I to by było na tyle. Poniżej znajdują się najczęściej słuchane i moje ulubione albumy 2019 roku.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2019: miejsca 10 – 1”Sample Biggiego w house’owych numerach? A czemu nie. UNDA w natarciu.
Jeśli pamiętacie, jak Kixnare sprawnie i bezbolesnie porzucił klasyczny hip-hop na rzecz house’u, to powinniście być zadowoleni z (tymczasowej) przesiadki Persa.
Czytaj dalej „Marcel Pers „Wędkarski House Vol. 1””WeGrowWax nie zawodzi, ale pozostawia spory niedosyt.
WeGrowWax nie zawodzi, ale pozostawia spory niedosyt. Czytaj dalej „Z dala od dźwięków natury”
Crème de la crème. Le grande finale. Wielki finał. 10 najważniejszych płyt i wydarzeń 2016 roku. Chyba nic lepszego od tej dychy mnie nie spotkało w muzyce, w życiu i w futbolu. Czy był to lepszy rok od poprzedniego? Muzycznie nie, raczej nie. W życiu? Nie wiem, wymaga kilku głębszych, nie tylko przemyśleń. W piłce? Nędzne Euro? Nigga, please. Można dyskutować nad kolejnością, nad samymi wyborami, nad wieloma innymi rzeczami, ale poniższe indeksy nie są przypadkowe, bo raczej lepsze rzeczy mnie nie spotkały. Zaczynajmy.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 10-1”
Delikatnie parafrazując jeden z najbardziej znanych polskich literackich cytatów można złapać się za głowę. Świadomość tego, że taka Ayala ma tylko tylu fanów na swoim fejsie paradoksalnie wcale nie powoduje, że trzeba zastanawiać się nad kondycją polskiego rapu. Po co? Nikomu to nie jest potrzebne. Czytaj dalej „A ich imię brzmi 275. Astrophase – recenzja plus konkurs”