House, czyli jeden z moich ukochanych gatunków, dawno nie był tutaj przeze mnie wspominany. Powyższy obrazek też nie znalazł się tutaj przypadkowo, a że kończy się lato warto podzielić się pewną informacją o najlepszym mixie ostatnich miesięcy. Casuale, coś dla was.
Większość casuali zapewne kojarzy takie coś jak Proper Mag. Jest to nic innego jak zajebisty magazyn, zarówno na papierze jak i w formie online, który traktuje przede wszystkim o modzie. Zdarza się też futbol i muzyka, czyli wszystko to, czym jara się prawie każdy facet, a i babki znajdą coś dla siebie. Nieważne zresztą, radzę sprawdzić, a dzisiaj wspominam o nich, bo jest ku temu fantastyczna okazja.
Raz na jakiś czas wrzucają też różnorakie mixy, a często są one tworzone przez kumatych gości, często kojarzonych również z Test Pressingiem, żeby tylko wspomnieć Scotta Propera, Roba Butlera, Jaza czy Maricopę, który jest autorem dwóch kawałków, które są jednymi z moich ulubionych w ogóle i znalazły się na jednej płycie, za którą wiele bym dał. Praktycznie nieosiągalna, ale cóż…
Miesiąc temu swój mix stworzyli Coyote, czyli Timm Sure i Ampo z Nottingham, autorzy jednych z najlepszych składaków dostarczonych dla wspomnianego już Test Pressing, które romantycznie zatytułowali Dream House. Dwie części, raz i dwa, obydwie genialne, a tak jakby ich kontynuacją jest House of the Sinking Sun… właśnie dla Proper. I tu zaczynają się, kochani, prawdziwe cuda.
Baleary, nu-disco i staroszkolny house w zdecydowanie najlepszym tegorocznym mixie, który od dzisiaj można legalnie i za darmo pobrać z Soundclouda. Spieszcie się, bo to „oferta” czasowa, wiem to ze źródła, a szkoda żeby to arcydzieło było do odsłuchu tylko online. Ideał na coraz chłodniejsze wieczory, który tworzy wizję tego, co w tanecznej muzyce jest najlepsze.
Niekończącą się imprezę gorącej nocy nad morzem.
Zdjęcie/photo: „Balearic Islands” by Kamil Porembiński CC
Jeden komentarz do “Kojot z Balearów”