50 albumów. W pierwszej połowie wyróżniam zeszłoroczne, w drugiej te mające już kilka lat na karku i których słuchałem (chyba) najczęściej.
Czytaj dalej „Moje płyty 2022 roku. I kilka tych starszych”Tag: sade
No Limits „No Movie Soundtrack”
Trójmiejskie szaleństwo, czyli nasza odpowiedź na pełną kolorów zachodnią muzykę.
GAD Records nigdy nie zawodzi, jednak w tym roku śląski label przechodzi sam siebie. Po fantastycznych materiałach m.in. Wojciecha Konikiewicza, Gramine i Arp Life, przyszedł w końcu czas na najbardziej nieoczywisty album. I wydaje mi się, że nie tylko w 2020 roku, ale i całym katalogu wytwórni.
Czytaj dalej „No Limits „No Movie Soundtrack””