
Jazda lowriderem po polskich drogach może być bardzo przyjemna. G-funk lubelskiego producenta znowu dostarcza wrażeń.
Czytaj dalej „RTN „Funktopia””Jazda lowriderem po polskich drogach może być bardzo przyjemna. G-funk lubelskiego producenta znowu dostarcza wrażeń.
Czytaj dalej „RTN „Funktopia””Lubelski producent jak nikt potrafi sprawić, że każdy może poczuć się jak Wim Hof. Zimna nie czuć w ogóle.
Czytaj dalej „RTN „Vibestrumentals””Quikowa kombinacja raper-producent nie budzi żadnych zastrzeżeń. Zwłaszcza podczas niedzielnego lenistwa.
Czytaj dalej „DJ Quik „Jus Lyke Compton””Jeden z moich bohaterów polskiego undergroundu atakuje krótko, ale treściwie. Niecałe dwa kwadranse przenoszą do innego, cieplejszego świata. Spójnego, bez skrajności, ale z nieskrępowaną radością pozbawioną sampli.
Czytaj dalej „RTN „2020””Nowy album RTN-a już jutro.
Jeden z największych zwycięzców polskiego beatmakingu ostatnich lat wchodzi w nowy rok jak Bedoes na streamingi. Z buta.
Czytaj dalej „Niby 2021, ale to „2020””Dobra opcja na jesień. RTN w pojedynkę przenosi do Long Beach.
Kilka miesięcy temu na jednym z berlińskich flohmarktów (czyli ichniejszych pchlich targów) kupiłem sobie Safe + Sound DJ-a Quika. To akurat było w mojej schyłkowej facie przerwy od zdobywania kolejnych płyt, czyli wyszło na to, że nie wytrzymałem zakładanych trzech miesięcy abstynencji, jednak te wydane pół euro trochę mnie broni. Dopiero później, siedząc w mieszkaniu na Spandau, zauważyłem że płyta była wcześniej zalana, a książeczka posklejana. Ale kompakt działa, zacina się tylko na jednym numerze – już nie pamiętam nawet którym – co w zupełności mi nie przeszkadza, bo i tak cały czas jeździ ze mną w samochodzie.
Czytaj dalej „Polski g-funk naprawdę istnieje”