Szatt „Gonna Be Fine”

Z dala od Zaburzeń. Nie tych emocjonalnych.

W hip-hopowych kręgach Szatt jest już raczej zapomniany. W sumie to nic złego, bo na szczęście są jeszcze inne pola, na których współautor Zaburzeń może się realizować. W dodatku jeszcze lepiej, co potwierdza najnowsze Gonna Be Fine, które na długi weekend może być całkiem przyjemnym wyborem.

Czytaj dalej „Szatt „Gonna Be Fine””

Win$ „Koniec świata z Tobą”

Pierwszy podmuch lata, jakoś trzeba spędzić czas. Więc zapętlam znowu.

„Nie jest to rzecz viralowa, ale jakościowo dobra, więc polecam to Twojej uwadze” wyczytałem w mailu. No nie jest, szału z wyświetleniami nie będzie (na teraz jest ich „aż” 413), ale „Na koniec świata z tobą” Win$a jest na tyle dobre, że numer leci już któryś raz i nie mam dość.

Czytaj dalej „Win$ „Koniec świata z Tobą””

Mada x Temzki „W szeregu (dziwko!)”

Mada znowu cwaniakuje. Tym razem bardziej literacko i z rozkręcającym się Temzkim.

WCK nie zwalnia tempa. Po premierze Kuchni polskiej Kuby Knapa, o której lepszej części, Fundamencie, pisałem tutaj, z nowym projektem startuje Mada. O jego Chropowato też kiedyś pisałem, a nawet chwaliłem w jeszcze innych miejscach.

Czytaj dalej „Mada x Temzki „W szeregu (dziwko!)””

Warszawski „Psyche”

Warszawska truskuloza. Dosłownie i w przenośni.

Daleko mi do tego, co uskuteczniałem jakieś 15 lat temu (ta, jasne), ale czasami tęsknię za klimatem naszych podziemnych rapsów z tamtego okresu. Z pomocą przyszedł Warszawski z Psyche, które na szczęście tylko w nielicznych momentach cierpi na nijakość i bezpłciowość. Sorry, ale „Deja vu” słuchać nie mogę, a takie beaty to robił mój ziomek podczas pierwszych prób we Fruity Loopsie. To tylko jeden przykład, gdzie indziej jest o wiele lepiej i nawet nie wiecie, jak bardzo się z tego cieszę – #nostalgia.

Czytaj dalej „Warszawski „Psyche””

Hurragun „Boom Bap Kingz”

Hip hip hurra…gun, czyli polski boom bap ma się nawet nieźle.

Przejdę od razu do rzeczy, bo trochę mnie już boli kark od tych ruchów, które dość komicznie wyglądają w wykonaniu trzydziestokilkulatka. Tak właśnie działa Boom Bap Kingz, nowy album składu z jedną z najfajniejszych nazw w Polsce.

Czytaj dalej „Hurragun „Boom Bap Kingz””