
Wrocławski producent znów robi wszystko po swojemu i wychodzi na jego. Nowy album to chimera, ale też fascynująca podróż do… lasu.
Czytaj dalej „Lulek „Drgania””Wrocławski producent znów robi wszystko po swojemu i wychodzi na jego. Nowy album to chimera, ale też fascynująca podróż do… lasu.
Czytaj dalej „Lulek „Drgania””Ostatnio mam trochę mniej czasu na pisanie czegokolwiek, ale wkrótce wszystko wróci do normy. Pracuję nad tym, ale podczas jednej z rozmów „po godzinach” wyklarował się jeden wątek, który nie daje mi za bardzo spokoju, a myślę że w kontekście polskiego rapu jest dość ciekawy. Czytaj dalej „Zjednoczone dzieci jazzu i dziewczyny z funkiem między nogami”