Piszę o muzyce od kilku lat. Jakby dobrze policzył to co najmniej od ośmiu. Chyba całkiem niezły wynik, prawda?
No ale nic, może kiedy indziej wspomnę o swoich początkach, przygodach itd., ale jedną z nich chciałbym wam zaprezentować dzisiaj. Poszliście kiedyś do sklepu płytowego po Kiełbasę? Mi się raz zdarzyło.
Czytaj dalej „Krótka opowieść o tym jak poszedłem do SideOne po Kiełbasę”