Jutra już nie ma, więc co będzie dalej, Loyle?

„Bringing the south back without trap”. Taka fraza widnieje w opisie twitterowego konta Loyle’a Carnera i jest tak samo celna, jak strzały Messiego z wolnych. Ta śliczna okładka powyżej najlepiej oddaje klimat debiutanckiej płyty angielskiego MC, więc szybki i niezobowiązujący wpis o jego dziele, którego nie wolno pominąć Czytaj dalej „Jutra już nie ma, więc co będzie dalej, Loyle?”

Kemp 2016: Jehst

jehst

Wesołych świąt i dyngusa nie życzę, bo każdy to robi, ale nie każdy pisze w Polsce o brytyjskim rapie. Trochę szkoda, więc wypada dać jakąś małą notkę a propos tego czegoś, bo właśnie na Kempie ogłosili Jehsta. Dotychczasowy powód numer jeden, dla którego w ogóle warto się tam wybrać. Czytaj dalej „Kemp 2016: Jehst”

Podsumowanie roku 2015. 50-21

50-21

Niewielka cześć z dzisiejszych wyborów miała wielkie szanse na to, żeby znaleźć się jeszcze wyżej. Z różnych powodów, znanych oczywiście tylko mojej osobie, pozostały na miejscach 50-21. Bywa.
Czytaj dalej „Podsumowanie roku 2015. 50-21”