Projekt Roszji to nie tylko „Alternatywy 4” w hip-hopowym światku, ale też świadectwo wszystkiego, co najlepsze w rapie znad Odry.
Epizod 1, czyli produkcja prowadzącego zabawę Roszji i ekipy (m.in. Jota, który „po omacku robi kilka wygibasków”) to cedekowy temat z 2022 roku (dodatek do preorderu kolejnej reedycji kultowej w niektórych kręgach Duszy podziemia) lub 2023, kiedy to pojawił się na SoundCloud.
Jeśli ktoś nie miał okazji zapoznać się z tym konceptualnym wydawnictwem, to radzę szybko nadrabiać zaległości, bo historii o scysjach z deweloperami i specach niczym z jednego z odcinków z „Usterki” w zasadzie nie ma w kulturze czterech elementów. W dodatku praktycznie nikt o tym nie pisał i nie zachęcał do obczajki Lootu Eskapistów. Coś tam zrobił Flint, poopowiadał Mateusz Osiak, na jakiś grupach FB też coś się zadziało, poza tym cisza.
No i panowie mają rację — to mocna rzecz. Obłędne jest „Na nowym osiedlu”, w którym na pulsującym podkładzie Roszja, oczywiście najbardziej charakterystyczna tu postać, pokazuje swoje pełne wokalne spektrum. „Boogie na dachu” to esencja hip-hopu, do którego można nie tylko kiwać głową, ale i potańczyć. A na drugą nóżkę sprawdzi się „Przeprowadzka” ze ślicznym basem, ale za to przynudzającą wyliczanką kolejnych liter. Nie pasuje mi tu za bardzo „Plama” – brzmieniowo za bardzo skręca w alternatywę, no ale to Wrocław.
Mimo to całość jest naprawdę znakomita, a jeśli chodzi o sam pomysł i wykonanie są to poziomy Perki Pat. Obowiązkowo do sprawdzenia, bo nie dość, że takiego rapu już nie ma, to w dodatku dawno nie było takiej pozycji, która by tak dobrze oddawała klimat wrocławskiego rapu ze swoich najlepszych czasów. A deweloperzy? No sami wiecie… W stolicy Dolnego Śląska są z nimi przeboje, ale czy ma to tutaj znaczenie?