
Oglądając produkcję o Liroyu, czułem się trochę jak Fred, kiedy Bolec włączył mu niby gangsterski film. Też się nie rozkręcił.
Czytaj dalej „Film o facecie w łódce. A tak naprawdę o Liroyu”Oglądając produkcję o Liroyu, czułem się trochę jak Fred, kiedy Bolec włączył mu niby gangsterski film. Też się nie rozkręcił.
Czytaj dalej „Film o facecie w łódce. A tak naprawdę o Liroyu”Miałem to tylko wrzucić na Facebooka, ale zbyt dużo dobrych rzeczy działo się 13 września. Daję osobny wpis, bo znalazłem aż 10 pozycji, wartych uwagi (!!!), zdarza się niezwykle rzadko. Tylko rap, w zdecydowanej większości pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Gotowi? Jedziemy. Czytaj dalej „Tego dnia #14: 13 września, czyli 10 pozycji, które musisz mieć na swojej półce”
Siedzę, pracuję, w tle leci Brasil Bam Bam Bam. W końcu patrzę w kalendarz. Dużo fajnych rzeczy działo się 8 sierpnia, więc trochę szkoda by było, gdybym nic o nich nie wspomniał. Szybki research polskiej strony internetu dał mi do zrozumienia, że należy to zrobić, bo nikomu innemu zwyczajnie się nie chciało.
Czytaj dalej „Tego dnia #12: 8 sierpnia”