W żadnym wypadku nie będzie to wpis traktujący o mojej wielkiej sympatii do tego niziołka, ale chyba nie muszę mówić o tym, że wiadomość z dzisiejszego poranka niesamowicie mnie ucieszyła. Tak się robi teraz muzyczny biznes i to w subkulturze, gdzie pieniądz bardzo mocno dzieli.
Czytaj dalej „Niezatytułowany wpis”
Tag: hip hop
Flue, czyli płacisz tyle, ile chcesz
Każda pomoc jest potrzebna. Jeśli wierzycie w polski hip-hop i nie skupiacie się tylko na popularności i ilości wyświetleń to czym prędzej wspierajcie crowdfundingowe inicjatywy. Jedna jakiś czas temu w naszym środowisku się udała. Przyszła kolej na drugą. Czytaj dalej „Flue, czyli płacisz tyle, ile chcesz”
Stereo jest najlepsze. Seeds, Roots & Fruits – recenzja
Tak rzadko się pisze i mówi o Polakach wydających swoje albumy w zagranicznych labelach. Owszem, może i nie są to wielkie oficyny, ale takie, które swoim katalogiem trafiają do odbiorcy, który zawsze kupi ich muzykę. Nie inaczej jest z Cold Busted. Czytaj dalej „Stereo jest najlepsze. Seeds, Roots & Fruits – recenzja”
Fonetyczna Estrada #9: tańce, hulanki, swawole
Jeszcze nigdy Fonoteka nie była aż tak bardzo roztańczona jak tutaj. Nigdy. Jasne, miała multum parkietowych momentów, ale żeby w całości leciała w rytmie disco i funku? I to jeszcze takim.
Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #9: tańce, hulanki, swawole”
Naprawiamy błędy. Reditum – recenzja
I jak? Można? Owszem. Superlativez miewa różne strzały, ale tym razem jest najkonkretniej z wszystkich. Bez rykoszetu, ale tak, że zaskoczenia są dwa. Muzyczne i… środowiskowe. Czytaj dalej „Naprawiamy błędy. Reditum – recenzja”