Dresy, soul i kokaina.
Jeśli ktoś poczuł się, ekhm, zawiedziony ostatnim latynoskim singlem KęKęgo to niech niech szybko zmieni swoje życie za sprawą Bandany. Otwierające „Obrigado” zaprasza do lepszego świata. Uniwersum pełnego koksu, dobrych i złych ziomków, niesprawiedliwości społecznych i genialnych wersów Freddiego Gibbsa podanych na najlepszych beatach Madliba od lat.
Czytaj dalej „Freddie Gibbs & Madlib „Bandana””