Podsumowanie 2014: 40-31, czyli jeszcze lepiej jak poprzednio

4031

Część druga mojego prywatnego podsumowanie 2014 roku. Doskonałego, przypominam.

paddy power

40. Trolling Paddy Power

Nie wiem, która firma na świecie uprawia trolling na taką skalę jak irlandzki bukmacher Paddy Power. Prztyczki w nos dla fanów Southampton, Torresa, Moyesa i reszty wyspiarskiej świty zahacza o wyżyny czarnego poczucia humoru, ale takiego ze smakiem, któremu daleko do wszędobylskiego buractwa. Wzór, jeśli chodzi o tego typu marketingowe akcje i nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział, że chcę więcej. Nawet skierowanych w Tottenham, a co mi tam.

taylor mcferrin early riser

39. Taylor McFerrin Early Riser

Kiedyś w pewnej polskiej komercyjnej stacji radiowej usłyszałem taką bzdurę, że „Don’t Worry, Be Happy” Bobby’ego McFerrina jest utworem tysiąclecia. W mniemaniu masowego odbiorcy może i tak by było, bo powielanie takich frazesów przez Januszów i Bożenki jest na porządku dziennym, no ale nieważne. Wszystkie krzywdy, które wyrządził światu stary, naprawił syn – Taylor. Cudowny, na maksa relaksujący album z kilkoma momentami, których nie powstydziliby się najwięksi neosoulowcy. Warto, a nawet trzeba, bo jeśli tak ma wyglądać przyszłość amerykańskiej jazzowo-soulowej sceny polanej delikatnym elektronicznym sosem to jestem jak najbardziej „za”. I wcale nie przeszkadza mi udział jego ojca. Jest dobrze. Relaks. Dajcie mi kawy, otworzę okno i popatrzę na świat.

Far Cry® 4_20150101234845

38. Far Cry 4

Gra, dla której kupiłem nową konsolę. Gra, która nie miała dla mnie konkurencji w 2014 roku w świecie elektronicznej rozrywki. Gra, która urzekła mnie od pierwszych chwil z nią spędzonych. Nie zawiodłem się, ale może też trochę inaczej na nią patrzę z racji tego, że jestem fanem serii. Moloch, który potrafi przykuć na wiele godzin. Tak przykuć, że bateria w padzie może zacząć nagle wołać o pomoc i przerwać nagłą akcję. I szkoda tylko, że miałem wtedy typa na muszce… Ostatecznie samozwańczego króla zabiłem, a swoje drżenie rąk przed ostatnim strzałem opisałem tutaj.

Ten Typ Mes - Trzeba było zostać dresiarzem

37. Ten Typ Mes Trzeba Było Zostać Dresiarzem

Znam osoby, które twierdzą że jest to najlepsza tegoroczna polska płyta. Nawet się z nimi prawie pokłóciłem w Poznaniu, a jeszcze trochę i może by doszło do rękoczynów. Ja zawsze bronię swojego zdania, a moje zdanie jest takie, że jest to tylko czołówka. Kolejny świetny materiał od Mesa i tylko czas pokaże czy będziemy o nim mówić, że jest klasykiem. Możliwe, nawet bardzo, a więcej przeczytacie tutaj. PS Znam też osoby, które uważają, że jest to najlepszy polski rap album w historii, dacie wiarę?

ptaki kalina ep

36. Ptaki Kalina EP

Wszystko co jest związane z Phantomem biorę w ciemno, ale, ale… Twórczością Ptaków jaram się od momentu pierwszych nagrań dla The Very Polish Cut Outs, więc oczekiwania wobec tej epki miałem ogromne. Nie zawiodłem się, bo Funkoff i wspomniany The Phantom to kozaki jakich mało. Cztery absolutnie kosmiczne nagrania, house’owe majstersztyki z doskonale dobranymi samplami. Winyl byłby katowany od dnia premiery, gdyby nie uszkodzony gramofon, a tak tylko leży i się kurzy. Na szczęście jest Soundcloud, a i wkrótce nowy sprzęt do odsłuchu. Jak coś to już zapraszam na imprezę.

SONY DSC

35. Hot 16 Challenge

Można mieć zastrzeżenia do tej całej kliki znanej jako SB Maffija, ale czasami zdarza im się wymyślić coś  ciekawego. I tak było z Hot 16 Challenge. Sama akcja jest bardzo w porządku (ta inicjatywa to w ogóle oddzielny temat), pojawiło się kilka fajnych zwrotek, ale gdy za rapowanie brały się jakieś lokalne nołnejmy i nominowali podobnych sobie, to mieliśmy już tzw. kopalnię beki. Polecam włączyć Youtube i pooglądać trochę nagrań posortowanych od tych najmniej popularnych. Okazuje się, że może lepiej by było, jakby polskie blokowiska hip-hopem nie stały, no ale wiesz, ziomuś. Oni robią to z zajawki, dla tych ziomków i niuń od serca, a nie dla hajsu. Jak ci się nie podoba to nie słuchaj albo nagraj coś lepszego. Ech…

welcome back

34. Noon i D’Angelo

Nagrali dobre płyty. Pierwszemu pomógł Hatti Vatti drugiemu The Vanguards. Najważniejsze jednak jest to, że po prostu wrócili. Nawet gdyby nagrali coś słabego, fani by wybaczyli. Nie stało się tak. Polacy dostarczyli bardzo fajny, klimatyczny materiał przypominający wczesne dokonania warszawskiego Grammatika (pisałem o nim tutaj), natomiast Amerykanin zrobił to, co do niego należało. Nagrał klasyczny materiał i namieszał we wszystkich podsumowaniach roku najczęściej stając na najwyższym stopniu podium.

testpressing

33. Test Pressing

Inicjatywa stworzona przez Paula Byrne’a znanego jako Apiento. Grupa DJ’ów i producentów tworzących klimatyczne różnogatunkowe mixy. Takie, z których co i rusz dowiaduję się czegoś nowego. Takie, które zachęcają mnie do sprawdzania i kupowania nowych płyt. Takie, które towarzyszyły mi w fajnych chwilach 2014 roku. Absolutny must have, do tego darmowy (!!!), dla fanów muzyki wszelakiej. Słucham regularnie od ponad dwóch lat, badam każdą nowość i wiecie co? To jest teraz mi potrzebne jak tlen. Sprawdźcie dlaczego.

alpines oasis

32. Alpines Oasis

Mało która okładka tak oddaje ducha albumu jak Oasis. Alpines nagrali mój ulubiony popowy krążek minionego roku. Szkoda, że czegoś takiego nie grają w radiach, bo potencjał jest przeogromny. Warto sprawdzić z całą pewnością i niech zrobią to nawet ci, którzy z popem i przesłodzonymi dźwiękami nie chcą mieć nic wspólnego. Tylko potem nie piszcie mi, że byłoby błędem, gdybyście tego nie zbadali. Dobra, klimatyczna, miejscami pościelowa nowoczesna produkcja. Viola.

podium

31. Najlepsze polskie płyty wg Porcysa

W KOŃCU KTOŚ ODWAŻYŁ SIĘ ZROBIĆ COŚ TAKIEGO I NIE WYGRAŁO „TAKIE TANGO”. A, sorry, to o płytach miało być, a nie o piosenkach. Najbardziej kompletne płytowe kompendium wiedzy o polskiej muzyce XX wieku znajdziecie tutaj. Moje prognozy dotyczące dwóch z trzech miejsc na podium się sprawdziły, ale Komeda był totalnym zaskoczeniem. Aż tak wysoko? Rozumiem, pasuje. Skandal na 10, super! Tylko ja mam jedno pytanie: gdzie jest czerwona Aya RL? Naprawdę nie zasłużyła na pierwszą setkę?

Autor: Dawid Bartkowski

Bloger, pismak, krytyk, prowokator, pijarowiec.

Jeden komentarz do “Podsumowanie 2014: 40-31, czyli jeszcze lepiej jak poprzednio”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *