Kosmiczna podróż w undergroundowym wydaniu.
Polska gra ze Słowenią, Tottenham zwalnia Pochettino. W piłce się dzieje. W muzyce też i nie mam na myśli Jesus Is King Part II Kanyego Westa i Dr. Dre, które znając życie i tak się nie pojawi, ani tym bardziej wspólnego singla Młodego i KRS-One’a, który sprawdzić możecie tutaj.
Wraca niezawodny Graf Cratedigger, a Queen Size Records potwierdza, że jest najlepszym polskim undergroundowym labelem.
Queen Size Records z dumą prezentuje długo oczekiwany kolejny etap podróży (evolucji) pod tytułem Between. Graf Cratedigger powrócił. Ten gość nadal nie przejmuje się wyświetleniami, popularnością i aktualną modą. Ukryty głęboko w swoim schronie przeciwbombowym stworzył kolejny rozdział opowieści ze swej podróży. 16 ścieżek, trzech MC, dwóch DJ-ów, basista oraz on we własnej osobie – Graf Cratedigger. MPC, stare samplery, syntezatory (analogowy, cyfrowy) oraz mnóstwo winyli. Materiał zostanie wydany w dwóch wersjach: kolorowej oraz czarnej. Nakład to 100 sztuk dla każdej z wersji. Za wizualną stronę projektu jak zwykle odpowiada niezawodny Sainer.
Yo! Wyobraź sobie, że jesteś w podróży kosmicznej. Wyruszyłeś drogą swych mistrzów dawno temu, by każdego dnia doskonalić swoje rzemiosło. Parę lat później nadal nie osiągnąłeś swojego celu, ale potrafisz to zaakceptować. Ze spokojem przyjmujesz, że droga nie jest łatwa, a skrótów w niej szukać na próżno. To maraton. Jesteś gdzieś pomiędzy. Załóżmy że podróżujesz z prędkością światła. Po kilku latach ciszy radiowej, w końcu możesz wysłać wiadomość zwrotną. I oto ona.
Queen Size Records
I takie wiadomości zwrotne szanuję najbardziej. Dzisiaj pojawił się singiel promujący nadchodzącą płytę – „Four Light Years Away” – i chyba nie muszę dodawać, że jest po prostu zajebisty. Podobnie jak cały album, ale o tym za kilka dni.
Tymczasem dajcie porwać się i wy – najlepsze czasy Stones Throw Records w polskim wydaniu. Wypatrujcie tutaj.