Czy The Notorious B.I.G. jest najlepszym raperem w historii?

Gdyby żył, dzisiaj skończyłby 47 lat.

Mała zmyłka. Na tytułowe pytanie nie chce mi się odpowiadać, bo czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Dla mnie nie, bo miejsce w historii, wpływ na innych i przede wszystkim nagrania stawiają The Notoriousa B.I.G. praktycznie na samym szczycie.

Dzisiaj wspominam o nim nieprzypadkowo. Dokładnie 47 lat temu, 21 maja 1972 roku, na świat przyszedł Christopher Wallace. Autor dwóch ponadczasowych klasyków. Król. The Notorious B.I.G.

Jeden z trzech raperów (pozostali to 2Pac i xxxtentacion), którzy pośmiertnie zdobyli jedynkę na Billboard 200. I to z trzema płytami: Born Again, Life After Death (które przy okazji w ciągu jednego tygodnia „awansowało” ze 176 miejsca na 1) i Greatest Hits. Z innych ciekawostek – czy wiecie, jak wyglądają oceny albumów Biggiego wydanych przed i po śmierci? W pierwszym przypadku średnia not wynosiła ok. 88/100, natomiast w drugim już ok. 55/100.

Co ciekawe, to z wszystkich raperów z „Big” w ksywce, spędził najwięcej tygodni w czołowej dziesiątce zestawienia Hot 100 – aż 37. Ponad dwa razy więcej niż Big Sean. A tak przy okazji…

R.I.P.

Autor: Dawid Bartkowski

Bloger, pismak, krytyk, prowokator, pijarowiec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *