Może niech zrobią to inni? Nawiasem Mówiąc – recenzja

łona webber nawiasem mówiąc

To się porobiło w tym Szczecinie. Dowiedziałem się właśnie, że Michniewicz nie przedłuży kontraktu z Pogonią, ale nie martwcie się koledzy i koleżanki z zachodniego Pomorza. Przecież macie jeszcze Łonę i Webbera, którzy piłkarzy trenować co prawda nie muszą, ale raperów i beatmakerów już jak najbardziej. Cwaniaki.
Czytaj dalej „Może niech zrobią to inni? Nawiasem Mówiąc – recenzja”

Po co zmiany? Ułamek Tarcia – recenzja

tracklista box end

Nie mam bladego pojęcia jaki jest ułamek polaryzacji społeczeństwa w przypadku czwartego dzieła Kalibra. Z jednej strony jego romantyzm wykracza poza granice reminiscencji kilku typów, a z drugiej nadaje się to do… tarcia chrzanu. Czytaj dalej „Po co zmiany? Ułamek Tarcia – recenzja”

Naturalne brzmienia. Drzewa – recenzja

gadabit

Podobno książki nie ocenia się po okładce, ale jeśli w przypadku Drzew by to od tego zależało, to album musiałbym zniszczyć i o nim po prostu zapomnieć. Dopiero później bym się zastanawiał czy zrobiłem dobrze. Czytaj dalej „Naturalne brzmienia. Drzewa – recenzja”

Flue, czyli płacisz tyle, ile chcesz

flue

Każda pomoc jest potrzebna. Jeśli wierzycie w polski hip-hop i nie skupiacie się tylko na popularności i ilości wyświetleń to czym prędzej wspierajcie crowdfundingowe inicjatywy. Jedna jakiś czas temu w naszym środowisku się udała. Przyszła kolej na drugą. Czytaj dalej „Flue, czyli płacisz tyle, ile chcesz”