Dzisiaj wielki dzień i to nie tylko na stopie prywatnej. Według pewnego magazynu, dzisiaj obchodzimy wielki dzień w historii hip-hopu. Na pewno? Osobiście się z tym nie zgadzam, ale ktoś wpadł na dobry pomysł i po prostu go zrealizował. W ten oto sposób narodził się klasyk.
Nie, to nie jest płyta. Jest to zwykłe zdjęcie, które mówi więcej o tamtych czasach, niż początkowo może się wszystkim wydawać.
Zanim pojadę do Trójki (Dawid, jak u A Tribe Called Quest, stressed out, proszę…) i zanim puszczę jakieś podsumowanie Hip Hop Kemp, to najpierw stworzę raptem kilka linijek dla tego tekstu. Popatrzcie na zdjęcie obok. Ładne? Chyba tak.
1958 rok, 57 wspaniałych jazzmanów. „A Great Day in Harlem”.
Jakiś koleżka z Rap Geniusa:
One momunmental day in September of 1998 lead to one of the most legendary photos in hip-hop history. Taken by Gordon Parks for XXL Magazine, the photo entitled „A Great Day in Hip-Hop„ depicts an unprecedented amount of emcees posing on the sidewalk of 17 East 126th Street, between Fifth and Madison Avenues in Harlem. Decades prior, a similar photograph entitled „A Great Day in Harlem„ was taken, which depicted a large group of jazz musicians. This photo was a reiteration of that photo: it paid homage to the original photo and one of the genres that helped create rap while simultaneously paying tribute to the success and importance of hip-hop.
To w zasadzie wszystko. Ten artykuł i poniższe zdanie Rakima…
Rakim:
It was a blessing; I’ll never forget that day.
… chyba najlepiej tłumaczą fenomen tamtego dnia. Zwykły dzień.
Dzień w którym zaczęła się historia. A reszta? Jest już… historią.
Jeden komentarz do “Wielki dzień w historii hip-hopu”