Okrągła rocznica bloga to dobra okazja, żeby zrobić krótkie podsumowanie ostatnich lat i opisać jego miejsce w hip-hopowej przestrzeni.
Czytaj dalej „10 lat goodkid.pl”Tag: rocznica
Tego dnia #14: 13 września, czyli 10 pozycji, które musisz mieć na swojej półce
Miałem to tylko wrzucić na Facebooka, ale zbyt dużo dobrych rzeczy działo się 13 września. Daję osobny wpis, bo znalazłem aż 10 pozycji, wartych uwagi (!!!), zdarza się niezwykle rzadko. Tylko rap, w zdecydowanej większości pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Gotowi? Jedziemy. Czytaj dalej „Tego dnia #14: 13 września, czyli 10 pozycji, które musisz mieć na swojej półce”
Wielki dzień w historii hip-hopu
Dzisiaj wielki dzień i to nie tylko na stopie prywatnej. Według pewnego magazynu, dzisiaj obchodzimy wielki dzień w historii hip-hopu. Na pewno? Osobiście się z tym nie zgadzam, ale ktoś wpadł na dobry pomysł i po prostu go zrealizował. W ten oto sposób narodził się klasyk. Czytaj dalej „Wielki dzień w historii hip-hopu”
goodtop #2: Andrzej Zaucha
Smutna historia. Niedawno minęła 25 rocznica śmierci jednego z najlepszych polskich głosów w historii, więc z tej okazji dwie rzeczy: goodtop oraz mix. Tak, tak, miał być Madlib, ale co ja na to poradzę?
Pierwszy subiektywny goodtop był poświęcony w całości Prince’owi, kiedy to wybierałem swoje ulubione kawałki i albumy nagrane przez Księcia. Drugi miał być poświęcony Madlibowi, ale odłożyłem ten „projekt” na później i będzie to zapewne trzecia część tego na maks nieregularnego i idącego swoją drogą cyklu. Dzisiaj pora na inną wielką i ponadczasową postać. Andrzeja Zauchę.
Czytaj dalej „goodtop #2: Andrzej Zaucha”Tyle czasu minęło. Jak jeden dzień…
1996 rok. Fajne miałem wtedy lato. Pierwsze pamiętne Euro. Oglądałem niemiecko-czeski finał z dziadkami w międzyczasie bawiąc się klockami Lego. Rzecz dla mnie niezapomniana, ale jak się okazuje to gdzieś w tle zaczynało się dziać coś równie wspaniałego. Nie spodziewałem się, że raptem kilka dni wcześniej w obiegu pojawiło się coś, co za jakiś czas zmieni moje życie diametralnie. I choć teraz wcale już tak nie powala na kolana jak kiedyś, to jednak sentyment nakazał mi stworzyć coś, co będzie w pewnym sensie hołdem dla Mistrza. Czytaj dalej „Tyle czasu minęło. Jak jeden dzień…”