Ciepło i bezpiecznie. Jesień/Zima – recenzja

roni soundcut

Żeby ktoś miał lepiej, ktoś musi mieć gorzej. Z tym pierwszym akurat wypadło na mnie. Ja słucham tego od jakiegoś czasu, a wy od niedawna. O ile w ogóle słuchacie, łobuzy… Czytaj dalej „Ciepło i bezpiecznie. Jesień/Zima – recenzja”

Fonetyczna Estrada #7: nostalgia

fonoteka 5

Podczas robienia małego researchu, potrzebnego do stworzenia tej części moich przygód z Fonoteką, natrafiłem na bardzo złe rzeczy. W tym momencie jestem na maksa poważny i wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że musiało się to przydarzyć własnie przy części oznaczonej numerkiem 5…
Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #7: nostalgia”

Fonetyczna Estrada #6: Gdzie się podziały tamte prywatki?

14011616214_9497d5835b_h

Na początku [1] poczęstowałem ją cytronetą. Wiecie co to jest? Cześć pewno kojarzy, reszta niech sobie wyszuka w jedynej słusznej wyszukiwarce i encyklopedii wiedzy, jaką jest ciocia Wikipedia. Potem złapałem ją za rękę, wziąłem na parkiet i się zaczęło. Dała mi się pocałować w policzek (wrodzona skromność nie pozwala mi mówić co było potem). Ktoś nas uwiecznił ponadczasowym Zenitem 3M. A ja taki nieuczesany… Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #6: Gdzie się podziały tamte prywatki?”

Fonetyczna Estrada #5: Wiesiek jako lider Turbozespołu

fonoteka 3

Dzisiaj odcinek jest wyjątkowy z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym będzie to, że dzisiaj kompletnie nie będę pisał o remixach trzeciej części, ale radzę nie pomyśleć sobie, że nie ma po prostu o czym. Drugim będzie to, że wkroczyliśmy wreszcie na pewien pułap, z którego później już… A tam, cicho być. Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #5: Wiesiek jako lider Turbozespołu”