Podczas robienia małego researchu, potrzebnego do stworzenia tej części moich przygód z Fonoteką, natrafiłem na bardzo złe rzeczy. W tym momencie jestem na maksa poważny i wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że musiało się to przydarzyć własnie przy części oznaczonej numerkiem 5…
Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #7: nostalgia”
Tag: felieton
Dzień, w którym vibe narodził się na nowo
To wcale nie jest tak, że jakaś suka chciałaby ten vibe zabić. Wręcz przeciwnie. 22 października roku 2012 ten narodził się na nowo. Otworzył nowy rozdział w historii rapu czy się to komuś podoba, czy też nie. Ja z reguły jestem „anty”, no ale ludzie kochani – chociaż raz się szanujmy. Czytaj dalej „Dzień, w którym vibe narodził się na nowo”
DJ Taśmowo-winylowa relaksacja
Można pomyśleć, że za dużo ostatnio tu się pojawia wpisów o mixach. Przecież Fonoteka i te sprawy. Dzisiaj jest jednak okazja, bo był to pewien październikowy dzień roku 2006. Czytaj dalej „DJ Taśmowo-winylowa relaksacja”
Fonetyczna Estrada #6: Gdzie się podziały tamte prywatki?
Na początku [1] poczęstowałem ją cytronetą. Wiecie co to jest? Cześć pewno kojarzy, reszta niech sobie wyszuka w jedynej słusznej wyszukiwarce i encyklopedii wiedzy, jaką jest ciocia Wikipedia. Potem złapałem ją za rękę, wziąłem na parkiet i się zaczęło. Dała mi się pocałować w policzek (wrodzona skromność nie pozwala mi mówić co było potem). Ktoś nas uwiecznił ponadczasowym Zenitem 3M. A ja taki nieuczesany… Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #6: Gdzie się podziały tamte prywatki?”
Wojtek podróżnik
Myśleliście, że w rodzimym hip-hopie może coś pozytywnie zaskoczyć? Okazuje się, że jak najbardziej i wcale nie mam na myśli odejścia od notorycznego wydawania szmiry przez niektóre labele ani jakiegoś tam debiutanta notującego wejście z buta. Into the Wild jest zajebiste, ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że jest to jeden z elementów składowych pewnego projektu. Czytaj dalej „Wojtek podróżnik”