Pierwszy podmuch lata, jakoś trzeba spędzić czas. Więc zapętlam znowu.
„Nie jest to rzecz viralowa, ale jakościowo dobra, więc polecam to Twojej uwadze” wyczytałem w mailu. No nie jest, szału z wyświetleniami nie będzie (na teraz jest ich „aż” 413), ale „Na koniec świata z tobą” Win$a jest na tyle dobre, że numer leci już któryś raz i nie mam dość.
Piękny podkład łapiący za mordę głębię cloud rapu i pół produkt lo-fi, czyli takie nieprzekombinowane cLOUDDEAD na bogato, ale jeszcze bardziej rozpłynięte i w stołecznym klimacie. I sam gospodarz – Win$. Tekst nie zamulony styl, plastyczność w wersach i te uczucie, przez które nie można oderwać się od linijek. Dla mnie jeden z najlepszych polskich numerów ostatnich tygodni, który wpada na moją tajemniczą plejkę na Spotify.
Włączam znowu. Piękny numer.
3 komentarze do “Win$ „Koniec świata z Tobą””