… rynku. Nie mam zamiaru pisać eseju na temat pewnego freestyle’u, bo ten został już poddany chyba wszystkim analizom świata, poczynając od laboratoriów NASA i kończąc na chłopakach spod bloku, ale Eldo będzie jednym z dwóch bohaterów dzisiejszego wpisu. Może trochę gorzkiego, bo celującego w tych, w których na dobrą sprawę nie powinno. Czytaj dalej „Eldoka na wolnym…”
Tag: hip hop
Londyńczyk. Into the Wild – recenzja
Najbardziej londyńsko-polska płyta w ogóle? Na bank nie, ale musicie mi wierzyć, że mało która oddaje klimat ulic i sklepów płytowych stolicy Wielkiej Brytanii tak jak Into the Wild Czarn…, tzn. Voitka Noira. Czytaj dalej „Londyńczyk. Into the Wild – recenzja”
Ciepło i bezpiecznie. Jesień/Zima – recenzja
Żeby ktoś miał lepiej, ktoś musi mieć gorzej. Z tym pierwszym akurat wypadło na mnie. Ja słucham tego od jakiegoś czasu, a wy od niedawna. O ile w ogóle słuchacie, łobuzy… Czytaj dalej „Ciepło i bezpiecznie. Jesień/Zima – recenzja”
Własne credo. Credo – recenzja
Superlativez najfajniejsze może nie jest, ale ma prawie wszystko, żeby stać się najciekawszym podziemnym labelem. Wystarczy ulepszyć działania promocyjne i dobrać lepszych artystów. Ani ze mną, ani z Grabsonem nie jest im teraz po drodze. Czytaj dalej „Własne credo. Credo – recenzja”
DJ Taśmowo-winylowa relaksacja
Można pomyśleć, że za dużo ostatnio tu się pojawia wpisów o mixach. Przecież Fonoteka i te sprawy. Dzisiaj jest jednak okazja, bo był to pewien październikowy dzień roku 2006. Czytaj dalej „DJ Taśmowo-winylowa relaksacja”