Kolejna pięćdziesiątka, tym razem już z kolejnością i jednym bardzo mocnym mrugnięciem oka w kierunku „najwierniejszych” fanów.
Kto nie wie o co chodzi, to trudno, więc od siebie zostawiam tylko duży uśmiech i… do zobaczenie w lepszych czasach, bo jeszcze za Trajbami zatęsknimy.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 100-51”