Polski rap ciągle mnie zaskakuje. Białostocki raper jest prawie jak Smarki.
Luźny, mixtapeowy numer, napisany na freestylu, jak wiele innych, które jak dotąd nie ujrzały światła dziennego. Jeżeli ta konwencja się przyjmie, zobaczymy, może zostanie nagrany cały mixtape.
Pih
Za cholerę bym się nie spodziewał, że Pih nagra numer na TYM beacie Ericka Sermona. Oczywiście z konfidentami, kurwami z hajsem w zębach i złotymi myślami – „ważne to co teraz, a nie to co potem”. Wyszło zaskakująco dobrze, ale szorstka stylówka rapera i słodki feeling podkładu z miękkim samplem Gaye’a trochę mi się gryzie. Będę jednak wracał, więc dawaj Pihu więcej takich strzałów – czekam na RadioKilla66.6FMMixtape.