„Młody Kevin Gates, ktoś tu dzwoni mi”.
Nie jestem jednym z tych, którzy mają słabość do autora świetnego Islah, ale jestem w stanie zrozumieć ich fascynacje. Największy sztosik rapera to oczywiście wydany cztery lata temu singiel „2 Phones”.
Co to jest za numer – cwaniactwo, uliczna hustlerka, hitowy refren i sam pomysł na kawałek. Wszystko tu się zgadza, również nieprzekombinowany podkład Mad Maxa, więc „pora się ogarnąć, bo nowy rap to nie pedałówa” trochę parafrazując jedną ze złotych myśli Kaza Bałagane.
Jeden z singli dekady na pewno, a kto wie, czy nawet nie jeszcze więcej?