Smutno się trochę robi, kiedy wiesz że powoli przygoda z Fonoteką dobiega końca. Świadomie czy też nie, ale postanowiła się pożegnać ze słuchaczami w najlepszy możliwy sposób. Pomyśleć tylko, że z początku wydawało się, że ósemka to nic innego jak żart ze słuchacza. Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #10: pożegnanie z klasą”
Tag: fonoteka
Fonetyczna Estrada #9: tańce, hulanki, swawole
Jeszcze nigdy Fonoteka nie była aż tak bardzo roztańczona jak tutaj. Nigdy. Jasne, miała multum parkietowych momentów, ale żeby w całości leciała w rytmie disco i funku? I to jeszcze takim.
Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #9: tańce, hulanki, swawole”
Fonetyczna Estrada #8: Zadumany relaks
Nie wiem czy mam być dumny, czy mam się po prostu smucić. Wygląda na to, że goodkid został ostatnim bastionem, gdzie można o Fonotece poczytać coś więcej (chyba że się mylę, więc poproszę o poprawę). Dzisiaj część wyjątkowa i wcale nie chodzi o to, że wraca po prawie miesięcznej absencji do swojego żywota.
Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #8: Zadumany relaks”
Fonetyczna Estrada #7: nostalgia
Podczas robienia małego researchu, potrzebnego do stworzenia tej części moich przygód z Fonoteką, natrafiłem na bardzo złe rzeczy. W tym momencie jestem na maksa poważny i wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że musiało się to przydarzyć własnie przy części oznaczonej numerkiem 5…
Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #7: nostalgia”
Fonetyczna Estrada #6: Gdzie się podziały tamte prywatki?
Na początku [1] poczęstowałem ją cytronetą. Wiecie co to jest? Cześć pewno kojarzy, reszta niech sobie wyszuka w jedynej słusznej wyszukiwarce i encyklopedii wiedzy, jaką jest ciocia Wikipedia. Potem złapałem ją za rękę, wziąłem na parkiet i się zaczęło. Dała mi się pocałować w policzek (wrodzona skromność nie pozwala mi mówić co było potem). Ktoś nas uwiecznił ponadczasowym Zenitem 3M. A ja taki nieuczesany… Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #6: Gdzie się podziały tamte prywatki?”