Hurragun „Boom Bap Kingz”

Hip hip hurra…gun, czyli polski boom bap ma się nawet nieźle.

Przejdę od razu do rzeczy, bo trochę mnie już boli kark od tych ruchów, które dość komicznie wyglądają w wykonaniu trzydziestokilkulatka. Tak właśnie działa Boom Bap Kingz, nowy album składu z jedną z najfajniejszych nazw w Polsce.

Czytaj dalej „Hurragun „Boom Bap Kingz””

Okładka okładce nierówna. Mixy też

dj p wrektime

Niejednokrotnie o tym wspominałem, ale współczesnego boom bapu nie słucham praktycznie wcale. Powód jest prosty: wolę wracać do tych, którzy byli inspiracją dla tych, którzy obecnie tworzą. Dziwne podejście? Kilka wyjątków w roku zawsze się znajdzie, ale nie spodziewałem się, że praktycznie na samym początku nowego trafią do mnie takie rzeczy…
Czytaj dalej „Okładka okładce nierówna. Mixy też”