Nie wygląda zbyt optymistycznie ta okładka drugiej części Fonoteki, nie? Na szczęście aż tak ponuro nie jest, więc tę grafikę mozna potraktować jako mocny pstryczek w nos dla każdego zainteresowanego. Jeszcze mocniejszy będzie, jak bardziej zagłębimy się w to, co znajduje się w środku. Czytaj dalej „Fonetyczna Estrada #4: niedzielna miłość”