Nie wiedziałem, czego posłuchać, więc sięgnąłem po losowy krążek z półki. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę.
Leniwa niedziela, deszcz i wiatr za oknem, a do tego druga część Music for Night People Daniela Drumza i Mr. Krime’a. Nie tak kozacka jak jedynka, ale mimo to, jest to świetny mix wszystkiego, co związane z groovem, który działa jak dwie niebieskie (podobno). Czarne, taneczne, relaksujące nie tylko wtedy, gdy za oknem już ciemno.