Kim byli młodzi Amerykanie?

 

Intensywny weekend za mną. Zaryzykuję nawet stwierdzeniem, że za mną był intensywny cały tydzień. Nie tylko pod względem pracy. Zapewnili mi go dwaj artyści, których w ostatnich dniach słuchałem najwięcej. Zawsze ich lubiłem, nawet bardzo, ale nie potrafiłem sobie zrobić z nimi aż takich maratonów. Czytaj dalej „Kim byli młodzi Amerykanie?”

Andrzej Zaucha, czyli nieznana magia w pewnym mixie

Czy istnieją na tym świecie ludzie, którzy nie lubią Andrzeja Zauchy? Chyba nie, a nawet jeśli to trzeba nie mieć najwyraźniej serca, żeby nie okazać chociaż trochę sympatii dla tego jegomościa. Ci, którzy powątpiewają w talent i charyzmę artysty, może zostaną przekonani przez DJ-a Anusza, Błażeja Górniaka i… przeze mnie. Czytaj dalej „Andrzej Zaucha, czyli nieznana magia w pewnym mixie”

Podsumowanie 2016: 20-11

Kolejna dziesiątka, która sprawiła mi ogromny ból głowy. Boli to, że wiele z tych pozycji nie znalazło się w finałowej dziesiątce, ale ktoś musiał odpaść.

Kolejne międzynarodowe towarzystwo, które dostarczyło mi tak naprawdę wrażeń na wiele lat, a kilka z poniższych pozycji w pewien sposób wpłynęło na moje życie. W różny sposób, ale kto wie, czy za kilka lat nie okaże się, że były kluczowe w kilku kontekstach.

Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 20-11”

Podsumowanie 2016: 30-21

Międzynarodowe towarzystwo jest zawsze mile widziane, pod warunkiem, że nagrywa dobrą muzykę. Ta odsłona podsumowania jeszcze nie jest tak zróżnicowana, jakbym tego chciał, ale od czego będą dwie następne? Niemniej zbliżając się do końca zestawienia jestem pewien, że słabych pozycji tutaj nie uświadczycie w ogóle, a nawet jeśli to… Cóż zrobić.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 30-21”

Podsumowanie 2016: 50-31

Są na tym świecie płyty, które podobno nie śnią się młodym klerykom. Kim są ci młodzi klerycy i jakiś płyt słuchają? Ja tego nie wiem, a w zasadzie w ogóle mnie to nie interesuje, ale są też płyty i single, o których nie śniłem w ogóle. Koniec końców okazało się, że trafiły dość wysoko na moją listę i będę starał się w pewien sposób ich wybronić. A w zasadzie po co miałbym to robić, skoro to moja lista?
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 50-31”