Małe spotkanie wielkich ludzi.
Co tu dużo mówić (zwłaszcza pisać) – zachwycony Arhytmogenic to ja nie jestem, o czym wspominałem już gdzieś indziej.
Czytaj dalej „O.S.T.R. & Magiera „Arhytmogenic””Małe spotkanie wielkich ludzi.
Co tu dużo mówić (zwłaszcza pisać) – zachwycony Arhytmogenic to ja nie jestem, o czym wspominałem już gdzieś indziej.
Czytaj dalej „O.S.T.R. & Magiera „Arhytmogenic””Warszawa zdobywa OLiS, Poznań nagrywa w starym stylu, a Wrocław ratuje Łódź.
Pojawiło się ostatnio kilka płyt, o których trzeba powiedzieć, ale czy trzeba się jarać? Znowu opowiadamy o Erosie, przypominamy o Małachu i Rufuzie, konfrontujemy Peję i Pezeta. Nie mogliśmy też zapomnieć o wspólnej EP-ce Ostrego i Magiery.
Czytaj dalej „Rap na chacie #15: polskie, ale czy dobre?”LL Cool J powinien zbijać pionę z Magierą.
Niekoniecznie z samym Peją, bo Poznaniak słynny skrót rozwinął trochę inaczej, ale za to powinien spotkać się z wrocławskim producentem i zapytać się, jak to jest być najlepszym.
Czytaj dalej „Peja/Slums Attack „G.O.A.T.””Korzenie, progres, klasyk.
Ale K4liona uskrzydliło nie tylko dobre ziółko. Króluje też Magiera, oczywiście „ponownie” w życiowej formie. Balansujący pomiędzy DJ-ami Muggsem („Mary Jane”) a Premierem („Lost Boys”), gdzieś tam nawet zahaczając nawet o innego dejota, Vadima w „Unplugged”. Z pomocą przychodzą również Flip i Feel-X oraz kilku gości, z których największe propsy lecą w stronę Borixona i Wojtasa.
Czytaj dalej „Kali x Magiera „Chudy Chłopak””Ostatnie dni to kolejne albumy klasyków.
Donguralesko i jego Latające Ryby, Kali x Magiera Chudy Chłopak, a także Future z Save Me. Kuba w końcu przesłuchał Pryksona Fiska, a między wierszami pojawiło się też kilka innych wątków.
Czytaj dalej „Rap na chacie #6: Latający chłopak”