
Oglądając produkcję o Liroyu, czułem się trochę jak Fred, kiedy Bolec włączył mu niby gangsterski film. Też się nie rozkręcił.
Czytaj dalej „Film o facecie w łódce. A tak naprawdę o Liroyu”Oglądając produkcję o Liroyu, czułem się trochę jak Fred, kiedy Bolec włączył mu niby gangsterski film. Też się nie rozkręcił.
Czytaj dalej „Film o facecie w łódce. A tak naprawdę o Liroyu”