No Limits „No Movie Soundtrack”

Trójmiejskie szaleństwo, czyli nasza odpowiedź na pełną kolorów zachodnią muzykę.

GAD Records nigdy nie zawodzi, jednak w tym roku śląski label przechodzi sam siebie. Po fantastycznych materiałach m.in. Wojciecha Konikiewicza, Gramine i Arp Life, przyszedł w końcu czas na najbardziej nieoczywisty album. I wydaje mi się, że nie tylko w 2020 roku, ale i całym katalogu wytwórni.

Czytaj dalej „No Limits „No Movie Soundtrack””

Knap Volt Falcon1 „Fundament”

Najbardziej tłusty składnik Kuchni Polskiej.

Nie będę robił za Wojciecha Modesta Amaro, bo mam czym mieszać zupę. Nie mam zamiaru też zbytnio rozpisywać się o Kuchni Polskiej Kuby Knapa i to wcale nie dlatego, że album z Młodym mi się nie podoba. Wręcz przeciwnie – to lepsza wersja zeszłorocznego Końca Końców. Rozkminy bez alkoholu i przy pustej szklance, w której od dawna nic nie było oprócz dna krzyczącego „weź coś nalej”.

Czytaj dalej „Knap Volt Falcon1 „Fundament””

Jungle Brothers „Keep it Jungle”

Emeryten party i karki połamane ze starości.

„przegladam tidal a tam nowy lp jungle brothers i rjd2, ktory mamy rok?” – niedawno napisał do mnie Kuba Głogowski. No więc RJD2 odpuszczam, bo ochoty nie miałem i nie mam nadal, ale JB sprawdziłem w zasadzie od ręki i nawet zdarzyło mi się do Keep it Jungle wrócić.

Czytaj dalej „Jungle Brothers „Keep it Jungle””

Jig Magger „Hip Hop Relaxations”

Raperzy zrelaksowali się aż za bardzo i nie wykorzystali świetnych podkładów.

Nie ukazuje się u nas wiele albumów producenckich, ale znaczną część z nich można zaliczyć do grona co najmniej interesujących. Zwłaszcza tych, w których gospodarz nie pozwala się zdominować raperom i przemawia głównie dobrym beatem i doborem sampli, a obecność DJ-ów jest tylko i wyłącznie dobrym dodatkiem całości. Dokładnie takie jest Hip Hop Relaxations Jig Maggera, które wraz z kawą umila moje niedzielne popołudnie.

Czytaj dalej „Jig Magger „Hip Hop Relaxations””

Mr. Collage ‎”Layers”

Grecki hip-hop z funkiem jak u Pana Kleksa. I flegmatyczny jak Brytole. 

Minęło już kilka tygodni od premiery Layers, ale warto o dziele Mr. Collage napisać. Nie jest to najbardziej hip-hopowy album w katalogu nieocenionego Mind the Wax, którego szef – DJ Mysterons – pojawia się i tutaj w „Funky as me”, ale za to oferujący najwięcej muzyki. Bo jest tu miejsce na hołd dla 90’s w „Thrilled”, sporo downtempo w „For Sale” i „Blue Gardenii” oraz trochę bardziej funkowych klimatów w „Instant” i „Cat with a Box”.

Czytaj dalej „Mr. Collage ‎”Layers””