
HWDP, a nie fuck the police. Książka Filipa Kalinowskiego nie tylko przybliży początki stołecznej sceny, ale też przeniesie do lat 90.
Czytaj dalej „Osiedlowe akcje, czyli wydawnictwo Czarne zabiera się za rap”Muzyka moich okiem, ekhm, uchem.
HWDP, a nie fuck the police. Książka Filipa Kalinowskiego nie tylko przybliży początki stołecznej sceny, ale też przeniesie do lat 90.
Czytaj dalej „Osiedlowe akcje, czyli wydawnictwo Czarne zabiera się za rap”50 albumów. W pierwszej połowie wyróżniam zeszłoroczne, w drugiej te mające już kilka lat na karku i których słuchałem (chyba) najczęściej.
Czytaj dalej „Moje płyty 2022 roku. I kilka tych starszych”Czy da się streścić twórczość Marcusa Millera zaledwie w dwóch kawałkach? Szusty z WaxEaters udowadnia, że tak.
Czytaj dalej „Funk on the bottom, jazz on the top”Komputer i software, nie gramofon i winyle. Korg, MPC, nowa ksywka, ale poziom został ten sam. Tylko te wyświetlenia…
Czytaj dalej „Graf, ale już nie Cratedigger”Legendarna marka powróciła, ale jest o niej trochę za cicho. Czy w takim razie naprawdę zasłużyliśmy na kolejne JuNouMi?
Czytaj dalej „Wielki powrót, czyli drogie JuNouMi Vol. 5”